Dr Lewandowska z nagrodą ShEO 2024: „Nie zamykamy się w gabinecie. Gdy trzeba, jedziemy do dziecka”
  • Katarzyna PinkoszAutor:Katarzyna Pinkosz

Dr Lewandowska z nagrodą ShEO 2024: „Nie zamykamy się w gabinecie. Gdy trzeba, jedziemy do dziecka”

Dodano: 
Dr Aleksandra Lewandowska: Z pomocą dziecku w kryzysie psychicznym nie można czekać
Dr Aleksandra Lewandowska: Z pomocą dziecku w kryzysie psychicznym nie można czekać 
W ostatnich latach ponad dwa razy liczba dzieci z zaburzeniami nastroju o typie depresji, zaburzeń lękowych, afektywno-dwubiegunowych. Coraz więcej dzieci w Polsce potrzebuje pomocy- Nie zamykamy się za biurkiem w gabinecie; gdy jest taka potrzeba, to jedziemy do dziecka, do jego środowiska – mówi dr Aleksandra Lewandowska, krajowa konsultant w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży.

Katarzyna Pinkosz, Wprost: ShEO 2024 w kategorii Osobowość Medyczna to nagroda za wszystkie Pani działania w psychiatrii dziecięcej. Jak dziś się ona zmienia?

Dr Aleksandra Lewandowska: Mogę powiedzieć, że na szczęście zmienia się oblicze psychiatrii dziecięco-młodzieżowej. Powstały już, miejsca, których zadaniem jest nie tylko opiekować się dzieckiem/ nastolatkiem, ale także angażować w pomoc cały system, a którym te dzieci funkcjonują. Nie tylko rodziców, ale też opiekunów, wychowawców. Jeśli problem dziecka jest zauważalny w przedszkolu, to w jego rozwiązanie trzeba zaangażować przedszkole; jeśli w szkole, to szkołę. Jeżeli jest potrzeba współpracy z poradnią psychologiczno-pedagogiczną, z kuratorem, z sądem, to trzeba to zrobić. Ważne jest angażowanie całego środowiska dziecka: to jest znacząca zmiana.

Cieszy mnie, że młodzi ludzie, którzy zaczynają specjalizację z psychiatrii dziecięco-młodzieżowej, widzą, jak piękna jest praca w zespole, jak ważna jest komunikacja między lekarzem a psychologiem psychoterapeutą, terapeutą środowiskowym.

Mam szczęście pracować w takim zespole, który nie ucieka do sektora prywatnego; moi koledzy pracują na oddziale, w poradni. Ja też tak pracuję, bo kocham to, co robię. Uwielbiam pracę w środowisku; kilkanaście lat temu zobaczyłam, jak ono jest ważne. Nie zamykamy się za biurkiem w gabinecie; gdy jest taka potrzeba, to np. jedziemy do dziecka.

Jest taka potrzeba, bo coraz więcej dzieci ma problemy, kryzysy psychiczne?

Absolutnie tak. W ostatnich 3 latach o 87 proc. wzrosła sama liczba świadczeń dla dzieci i młodzieży do 13. roku życia, a powyżej 13. roku życia aż o 167 procent. Jeśli chodzi o zaburzenia nastroju o typie depresji, to tylko w ostatnich 3 latach mamy ponad 2,5-krotny wzrost. zaburzeń lękowych, afektywno-dwubiegunowych. Widzimy, że brakuje w naszym kraju profilaktyki.

Sytuację bardzo nam obciążyła pandemia COVID-19, kryzys gospodarczy. Wiemy też, że często dorośli są w gorszej kondycji, a dzieci i nastolatki nie funkcjonują same, jak samotne wyspy. Jeśli dorosły jest w słabszej kondycji, jest mało uważny, nie dba o to, by budować relację z młodym człowiekiem, to ryzyko zaburzenia psychicznego jest większe, podobnie zaburzeń lękowych.

Coraz częściej przebija się do społeczeństwa wiedza, że już dzieci mogą chorować na tak poważną chorobę jak ChAD (choroba afektywna dwubiegunowa). Czy już dzieci potrzebują leczenia, czy można poczekać do dorosłości?

Aż chce mi się powiedzieć z trzema wykrzyknikami: absolutnie nie można czekać!

O zaburzeniach afektywno dwubiegunowych coraz więcej wiemy, mamy lepsze metody diagnostyczne. Wcześniej było przekonanie, że ten rodzaj zaburzenia jest rzadziej spotykany u dzieci i młodzieży. Nieprawda; szacuje się, że ok. 2 proc. dzieci i nastolatków cierpi na zaburzenia afektywne dwubiegunowe, trzeba o tym pamiętać, że to jest taka choroba jak schizofrenia. Biologia ośrodkowego układu nerwowego jest tak rozregulowana, że farmakoterapia jest podstawą. Oczywiście, bardzo ważne są oddziaływania psychospołeczne, ale bez efektywnej, odpowiedniej farmakoterapii nie da się skutecznie pomóc nastolatkowi. Im większa jest uważność i odpowiednie leczenie, tym znacząco mniejsze ryzyko działań niepożądanych.

Stan psychiatrii dziecięcej poprawia się? Coraz więcej dzieci otrzymuje pomoc – taką, jaką jest dla nich potrzebna?

Jeśli chodzi o dostęp do opieki psychologicznej, to ona też bardzo się poprawiła. Możliwości zaopiekowania się pacjentami są coraz lepsze, natomiast zmiany tylko w samym systemie ochrony zdrowia, bez równolegle toczących się zmian w sektorze edukacji, opieki społecznej, Ministerstwie Sprawiedliwości, Cyfryzacji, nie dadzą pełnego efektu.

Czytaj też:
ShEO, czyli debata o tym, co najważniejsze. „Przestańmy mówić, zacznijmy działać”